wtorek, 3 kwietnia 2007

Apel

Na początek mały apel. Niech co poniektórzy wezmą sobie do serca słowa artysty:
Prosze Ciebie,
wiem, ze masz gie gie i klikasz biegle,
zintegrowany z kompem jakbys byl podpiety przez USB,
wiesz, gdzie wcisnac, zeby blysnac na forum,
i przylaczyc swoj glos do jakiegos choru, (he!)
ja to doceniam jak potrafie,
ze choc porzuciles papier,
to w Outlooku kultywujesz epistolografie,
i cieszy mnie to, ze wysoko mierzysz,
chociaz radosc przycmiewa to, ze zaraz sobie wylamie jezyk,
slowa pozwalaja na doslownosc,
ale jesli chodzi o polskie znaki to gowno,
ja na chlodno juz pare razy probowalem,
odnalezc sie i opanowac ten dialekt,
lecz chowam sie dalej, nie wiem jak to ogarnac mozna,
wiec mam dla Ciebie malutenka prosba,
badz czlowiekiem laskawym tak,
i od czasu do czasu wcisnij prawy alt.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Polskie literki ważna sprawa. Leniwi powinni spłonąć na stosie, razem z wszystkimi "dyslektykami". W końcu przeglądarkom można zainstalować odpowiednie wtyczki, można też sobie w wordzie napisać i skopiować... To nie zajmuje dużo czasu. Ci, co to olewają też powinni być olewani.