niedziela, 30 grudnia 2007

Zdjęcia bez wyrazu, bez emocji, bez pomysłu.

Tzn. pomysł był ale jakoś uleciał na chwile przed sesją.








3 komentarze:

Anonimowy pisze...

codziennie będe zmieniać tapety w kompie;)

Anonimowy pisze...

Crescenet ma rację :P A tak serio to już zabieram się za oglądanie i podziwianie.

1. Zdjęcie pasuje do nazwy tematu, tzn. nie zrozum mnie źle, nie jestem złośliwy czy coś. Po prostu dla mnie nic w nim nie ma.

2. Całkiem całkiem, podoba mi się. Niezłe słońce i kolorki. Chyba najlepsze w tej serii.

3. Drzewa jak drzewa, mogą być. Może trochę drażnić biała plama po lewej. U dołu wkrada się jakaś belka czy cuś.

4 i 5 pozwolę sobie ocenić razem. Zdjęcia bardzo podobne, ale IMHO 5 ma ładniejsze cieplejsze kolorki. Szkoda, że nie postarałeś się zrobić zdjęcie przy całkiem błękitnym niebie. Ja tam się nie znam, ale wydaje mi się, że to słońce się wkrada w fotografię i niszczy nam przyjemny niebieski kolorek. No i kadr, na digarcie czytam często, że nie dzielimy kadru na pół. Fotografuje się albo niebo albo drogę. Może tego tak nie widać, ale zapowniam Cię, że jak pomyślisz o tym przy robieniu zdjęcia odczujesz różnicę.

6. Takie trochę blade jak na mój gust, no ale taka też pogoda. Zrobiłem ostatnio ok. setki zdjęć w podobnych kolorach i ani jedno mi się nie podobało do końca. Może to przez to, że nie lubię takich roztopów i mało konkretnej zimy. Obejrzyj sobie to zdjęcie w B&W, według mnie wygląda wtedy lepiej.

7. Kolejne zdjęcie, które ja zrobiłbym w czarnobieli. Warto by było spróbować złapać ujęcie bez domków na horyzoncie. Wydaje mi się, że byłoby ładniej.

8 i 9. Czyli staw. Hm... nie wiem co myśleć o tych zdjęciach, ani nie przyciągają ani jakoś mocno nie odrzucają. Takie do minięcia.

10. Gałązka z owocami jak najbardziej, drugi plan absolutnie nie. Spróbuj tego samego bez zabudowań, daj w drugi naturę, niebo, albo pokombinuj by te dómki nie bolały oczu.

Tyle biadolenia, starczy już mojego bełkotu bo się notka z tego komentarza robi ;)

Pozdrawiam, owocnego focenia i szczęśliwego nowego roku

Daniel pisze...

Co do dzielenia kadru na pół: znam zasadę tzw. złotych punktów ale jakoś podczas robienia zdjęć nie miałem nastroju na pamiętanie o zasadach. W ogóle wyskoczyłem nad staw bo było fajne światło w sobotę ale potem jakoś nie potrafiłem tego uchwycić. I było troszkę za zimno by bawić się innym trybem niż pół-automatyczny. Ale dzięki za komentarz. Przydał się taki bardziej obiektywny.